Nie lubię pisać tego typu maili, ale jest to też moje zadanie. Oto treść, która powinna pomóc przemyśleć, być może też Twój cel: "Cześć, Piszę do Ciebie z pełnym zrozumieniem, bo wiem, że teraz masz trudniejszy okres w pracy, a praca z pewnością zabiera Ci wiele sił i opcji na regenerację i myślenie o trenowaniu. Chciałbym jednak na chwilę zatrzymać się przy Twoim wielkim celu, który wybrałaś – Ironmanie. To ogromne wyzwanie, które nie jest już daleko przed Tobą, ale z każdym tygodniem, niestety, coraz bardziej się oddala w obecnym systemie. Coś musisz z tym zrobić, a ja jestem tu po to, żeby pomóc. ;-) Przeleciało już sporo czasu i trudno teraz określić, gdzie dokładnie jesteś – jakie są Twoje intensywności, gdzie znajduje się Twoja forma. To jak wędrówka bez mapy, a przecież wiemy, że przed Tobą masa pracy. Rozumiem, że testy i wyjście ze strefy komfortu są trudne, ale nie możemy się przed tym uchylać. Testy nie są cierpieniem – to spotkanie z samą sobą. To chwila, w której zobaczysz, na czym stoisz i co przed Tobą. Nie da się zrobić kroku naprzód, jeśli nie spojrzymy na to, co jest tu i teraz. Tak robimy treningi i może część z nich iść w powietrze. Ironman to cel, który wymaga systematyczności, odwagi i nawyków, które z czasem przynoszą efekty. To nie cierpienie, jeśli nauczysz się w tym działać, jeśli zaczniesz traktować dyskomfort jako część procesu, a nie coś, czego należy unikać. Popatrz na ostatnie tygodnie i miesiące: ile udało Ci się zrealizować - czasem trzeba zrobić sobie harakiri i pomyśleć i popłakać, żeby otrząsnąć się i zrobić tak żeby podążać we właściwym kierunku. Zadaj sobie trudne pytanie w kierunku marzenia którego się podjęłaś: Czy jestem na dobrej drodze, aby stać się Ironmanem? Ironman to nie tylko dystans – to sposób myślenia. Zawodnicy, którzy to kończą potrzebują według mnie 4 kluczowych cech:
Teraz jest ostatni dzwonek, jeśli chcemy przygotować Cię na pełnego Ironmana – zostało około 8 miesięcy a ostatnie 2 miesiące cóż... To wciąż wystarczający czas, ale wymaga konsekwencji i gotowości do ciężkiej pracy. Jeśli widzisz, że coś Cię blokuje, spróbuj przeanalizować, co to jest, i podejmij decyzję – czy jesteś gotowa zmierzyć się z tym wyzwaniem? Może nie jesteś i to nie ten czas, a decyzja była zbyt spontaniczna? Wspomnę o oczywistym, bo czasem warto to sobie przypomnieć w kwestii nawyków, które mogą Ci pomóc:
Jedno będę powtarzał większości zawodników - jak najmniej przerw - konsekwencja i prostota. Zwłaszcza jak robi się do 7 jednostek tygodniowo. Nie musisz robić cudów – wystarczy trzymać się planu, słuchać swojego ciała i realizować cele krok po kroku. Ja będę zostawiał furtki, ale samo robienie treningów w wersji bazowej bez zadań też jest ważne i dużo podniesie. Każdy wielki cel zaczyna się od małego nasionka – myśli, wizji. Każdy trening, każda chwila zwątpienia i każda kropla potu jest cegiełką, którą układasz w fundament swojego sukcesu. Pamiętaj, że nie budujesz tylko swojej fizycznej siły – budujesz swoją wytrwałość, odwagę i wiarę w siebie. Ironman to nie wyścig, tylko sposób na życie i działanie. Od luźniejszej strony, która pomoże Ci uwierzyć i zebrać się w sobie to wyobraź sobie moment, gdy przekraczasz linię mety. Poczuj radość, dumę i spokój, który wypełnia Cię w tej chwili. Poczuj, jak Twoje serce rośnie, wiedząc, że zrobiłaś coś niezwykłego. Zobacz siebie tam już teraz. Wystarczy, że w to uwierzysz – i krok po kroku zaczniesz to realizować. ;-) Wierzę w Ciebie, bo wiem, że masz w sobie siłę, żeby to zrobić. Czasem potrzeba tylko chwili na to, by odnaleźć ją w sobie na nowo. Pamiętaj – to Ty decydujesz o swoim celu, a ja jestem tutaj, żeby pomóc Ci go osiągnąć. Czekam na Twoje przemyślenia i decyzję. Wierzę, że znajdziesz w sobie to, czego teraz potrzebujesz, żeby ruszyć dalej!" Adam |
Trener/ Sportowiec / Łowca Przygód 💪Rekordzista Polski Double (2015-17)⬇ 💪7,6km pływanie+360km rower+84km bieg-23h22min 🐗 Adventure lover 🥑 Chcesz biegać szybciej?⬇ www.adamsulowski.pl/